Emocjonujący życiorys Tadeusza Kościuszki mógłby stać się inspiracją dla wielu scenariuszy filmowych. Utalentowany dowódca, bohater polski i amerykański, zdolny inżynier wojskowy i oddany sprawie patriota to tylko kilka z wielu określeń, których możemy użyć w stosunku do jego osoby. Jednakże jego początki nie były usłane różami. Przyszedł na świat w domu Ludwika Kościuszki, pułkownika litewskiego, i jego żony Tekli Ratomskiej. Miał troje starszego rodzeństwa. Zapisany do szkoły pijarskiej wraz bratem Józefem musiał przerwać nauki ze względu na złą sytuację finansową rodziny po śmierci ojca. Dopiero patronat rodziny Czartoryskich umożliwił mu nabycie pełnego wykształcenia. Studia rozpoczął w założonej w 1765 r. Szkole Rycerskiej. Z przedmiotów przewidzianych w programie nauczania otrzymywał doskonałe oceny, ze szczególnym zainteresowaniem zgłębiając wiedzę w zakresie inżynierii wojskowej. Następnie kontynuował nauki we Francji, gdzie zapoznawał się z założeniami nowoczesnej architektury wojskowej i technologii militarnych.
Po ukończeniu nauki podróżował po Europie, a następnie powrócił do Polski. Po awanturze rodzinnej ponownie wyjechał do Francji, gdzie zaciągnął się do korpusu wsparcia armii amerykańskiej. W sierpniu 1776 r. był już w Ameryce, służąc armii kontynentalnej swoją wiedzą w zakresie inżynierii wojskowej. W 1777 r. brał udział w bitwie pod Saratogą, a w 1782 r. pod Charlestown. Ze służby amerykańskiej Kościuszko wyniósł bogate doświadczenie wojskowe, które przydało mu się w okresie wojen czekających państwo polskie. W 1784 r. powrócił do Polski, gdzie aktywnie uczestniczył w życiu politycznym. Gdy Sejm Wielki uchwalił aukcję wojska, Kościuszko jako doświadczony i wykształcony żołnierz mógł liczyć na wysoką pozycję w armii. Otrzymawszy nominację na generała majora, początkowo na czele kilku batalionów piechoty i szwadronów kawalerii służył w korpusie księcia Ludwika Wirtemberskiego, po czym przeniesiono go do korpusu koronnego Józefa Poniatowskiego. Kościuszko był gorliwym wykonawcą rozkazów.
W trakcie kampanii wojskowej wykorzystywał swoją wiedzę inżynierską, fortyfikując zdobyte przez armię koronną przyczółki oraz budując mosty umożliwiające przeprawę wojsku. Proponował Poniatowskiemu umocnienie pozycji armii pod Dubienką i wydanie Rosjanom walnej bitwy. Plan nie zyskał aprobaty, ale Kościuszko otrzymał pozwolenie na prowadzenie działań operacyjnych. Po ufortyfikowaniu swoich pozycji oddział Kościuszki przyjął na siebie potężne uderzenie sił Kachowskiego. Polacy przetrwali kolejne uderzenia, jednak w wyniku manewru rosyjskiego znad granicy austriackiej uległa panice jedna z brygad wielkopolskich, która uszła z pola bitwy. Chcąc ją zatrzymać, Kościuszko opuścił pole bitwy. Jego pozostali żołnierze nie spanikowali i we właściwym porządku rozpoczęli odwrót. Po decyzji króla o poddaniu wojska podobnie jak pozostali generałowie wierni wojsku polskiemu złożył dymisję i na jakiś czas opuścił kraj. Powrócił do niego dwa lata później, stając na czele narodowego powstania.