Józef Antoni Poniatowski urodzony w 1763 r. był synem Andrzeja Poniatowskiego, brata króla Stanisława, oraz Teresy Kińskiej. Po śmierci ojca wychowywany był przez matkę oraz królewskiego stryja. Od najmłodszych lat w jego edukacji stawiano na wykształcenie w kierunku wojskowym oraz sprawność fizyczną. Stanisław August chciał, aby jego bratanek związał swoją przyszłość z wojskiem, wobec czego osobiście nadzorował jego proces edukacyjny. Swoje doświadczenie militarne nabywał w armii austriackiej Marii Teresy i Józefa II. Uczestniczył w wojnie Austrii z Turcją, gdzie odniósł poważne rany w walkach o twierdzę Szabac. 10 VII 1789 r. na osobiste wezwanie króla powrócił do Polski, gdzie objął dowództwo nad Królewską Gwardią Pieszą oraz Dywizją Bracławską i Podolską. Brał czynny udział w ustalaniu regulaminów i nadzorowaniu wojska polskiego, którego etat ustalono na Sejmie Wielkim. Prowadził szkolenia z zakresu współdziałania piechoty i jazdy oraz rozpoczął proces usprawniania wojskowej administracji. Na czas wizyt w Warszawie mianował Tadeusza Kościuszkę swoim zastępcą.
W okresie wojny z Rosją w 1792 r. mianowany został naczelnym dowódcą korpusu koronnego ulokowanego na południowo-wschodnich terenach kraju. Naciskał na Komisję Wojskową Obojga Narodów, by jak najszybciej zatwierdziła plan wojny z Rosją oraz wydała niezbędne dyspozycje w zakresie organizacji dowództwa i administracji wojskowej. Nie mając odpowiednich sił, nie mógł nawiązać równorzędnego starcia z dowodzącym korpusem rosyjskim Michałem Kachowskim, przez co umiejętnie wycofywał się, unikając strat własnych. Krytykował stan armii i poczynania komisji wojskowej. Mimo silnego naporu wojsk rosyjskich udało mu się przeprowadzić koncentrację pod Ułanowem, a następnie pokonać gen. Herkulesa Morkowa pod Zieleńcami. Sukces ten dał dodatkowy impuls armii polskiej i poprawił jej morale. Niestety szczupłe siły nie pozwoliły mu na koncentrację pod Ostrogiem, wobec czego wycofał się w kierunku zachodniej linii Bugu. Odrzucił pomysł Tadeusza Kościuszki o wydaniu walnej bitwy Rosjanom pod Dubienką, obawiając się okrążenia wojsk polskich i całkowitego zniszczenia armii. Zezwolił jednak Kościuszce na walkę. Otwarcie wystąpił przeciwko konfederacji targowickiej, a akces do niej króla uznał za zdradę stanu. Wraz z innymi generałami chciał siłą sprowadzić monarchę do armii i kontynuować walkę. Po zwycięskiej bitwie pod Markuszowem został zmuszony do wykonania królewskiej decyzji o kapitulacji. W ramach protestu wraz z pozostałymi generałami podał się do dymisji. Akt ten miał na celu wyrażenie stanowczej niezgody na decyzję króla oraz współpracę z konfederatami targowickimi.