Ustawa Rządowa z 3 V 1791 r. nie była dziełem doskonałym. Zawierała sporo braków i niejasności zarówno w obszarze ustrojowym, jak i prawnym. Nie ma jednak się czemu dziwić. Powstawała ona w znacznym pośpiechu oraz przy bardzo szerokim kompromisie pomiędzy zwolennikami reform a obrońcami starego ładu. Projekt konstytucji przygotowali Stanisław Małachowski, Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj oraz sekretarz królewski Scypion Piatolli. Pracom nad ustawą zasadniczą patronował sam król. Akt konstytucji składał się z introdukcji, preambuły oraz 11 artykułów. Introdukcja wymieniała Stanisława Augusta Poniatowskiego jako króla Polski oraz władcę innych terytoriów wchodzących w skład dawnej Rzeczypospolitej, nawet tych, które odpadły w wyniku I rozbioru. Co najistotniejsze, znajdował się w niej zapis, według którego nazwa Rzeczpospolita Obojga Narodów przestawała funkcjonować, a w jej miejsce wprowadzono pojęcie jednolitego państwa polskiego.
W preambule wyjaśniono genezę uchwalenia konstytucji oraz objaśniono sytuację międzynarodową, która umożliwiła wprowadzenie daleko idących reform. Pierwszy artykuł wyjaśniał kwestie religijne, ustanawiając katolicyzm jako religię państwową oraz tolerancję religijną dla innych wyznań czy religii. Drugi dotyczył roli szlachty, której dominująca rola została zachowana. Zagwarantowano jej dawne przywileje oraz prawa polityczne. Był to ukłon w stronę środowisk zachowawczych. Trzeci artykuł dotyczył mieszkańców miast, którym dano prawo do samostanowienia oraz poszerzono zakres samorządu. Czwarty artykuł, wywołujący najwięcej kontrowersji, dotyczył chłopstwa, które od tej pory miało przejść „pod opiekę prawa i rządu krajowego”. Dowodem na to było zabezpieczenie prawne transakcji pomiędzy szlachtą a chłopstwem. Był to pierwszy krok do nadania wolności osobistej przedstawicielom najliczniejszego stanu w państwie. Artykuł piąty wprowadzał nowe zasady ustrojowe. Według najsłynniejszego zapisu majowej konstytucji o tym, że „władza wszelkiej maści bierze się z woli narodu”, prawo do zmian w ustroju państwa przekazano w ręce wszystkich obywateli. Poza tym artykuł wprowadzał monteskiuszowski trójpodział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Artykuł szósty regulował działanie sejmu i senatu jako organów władzy ustawodawczej oraz, co najważniejsze, ustalał, że: „Wszystko i wszędzie większością głosów decydowane być powinno. Przeto liberum veto… na zawsze znosimy”. Artykuł ósmy regulował zakres władzy wykonawczej. Na czele państwa stał król, którym po śmierci Stanisława Augusta Poniatowskiego miał być przedstawiciel dynastii Wettinów Fryderyk August, a następnie kolejni przedstawiciele dynastii saskiej. W ten sposób monarchia elekcyjna ustępowała monarchii dziedzicznej. W sprawowaniu władzy wykonawczej królowi miała pomagać Straż Praw, czyli Rada Ministrów. W jej skład wchodził prymas polski jako minister oświaty oraz ministrowie wojny, policji, pieczęci, skarbu oraz spraw zagranicznych. Artykuł ósmy oddawał sprawowanie wymiaru sprawiedliwości w ręce niezależnych sądów podzielonych kompetencyjnie według stanów państwa. Artykuły dziewiąty i dziesiąty wyjaśniały kwestie zastępstwa w momencie śmierci monarchy oraz wychowania następcy tronu, a ostatni, jedenasty artykuł wprowadzał pojęcie „siły zbrojnej narodowej” i stawiał armię na straży suwerenności państwa polskiego, co ugruntowało na lata pozycję wojska jako strażnika niezależności.