450 lat od wielkiego pożaru Lublina

W nocy z 7 na 8 maja 1575 r. wybuchł jeden z największych pożarów w historii Lublina. Pożoga, która rozpętała się w domu zw. „Kiełbaszczyńskim” zniszczyła całe Stare Miasto i Krakowskie Przedmieście. Ocalała jedynie nieliczna zabudowa, a skutki mieszkańcy Lublina odczuwali przez następne lata. Zaczęło się niewinnie bo od smażenia placków, które mieszczka Jadwiga Kołaczniczka, żona miejscowego cyrulika sprzedawała na targu. Nieuwaga kobiety, wrzący olej oraz niedrożny przewód kominowy doprowadziły do tragedii Koziego Grodu. Dziś mija 450 lat od tego dramatycznego wydarzenia. Warto przy tej okazji przypomnieć tekst sprzed kilku lat opisujący pożary w Lublinie na przestrzeni dziejów znajdujący się na portalu LAC. Serdecznie polecamy!

--> Przejdź do treści